Home
Hej Sokoły
Septembre 2002


 

Zal, żal za dziewczyną,
za zieloną Ukrainą,
Zal, żal serce płacze,
już, cię nigdy nie zobaczę.

Hej, hej, hej sokoły,
Omijajcie góry, lasy, doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Hej, hej, hej sokoły,
omijajcie góry, lasy, doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń...

Ona jedna tam została,
jaskóleczka moja mała,
na zielonej Ukrainie,
przy kochanej tej dziewczynie.

Hej, hej, hej sokoły...

Wina, wina, wina dajcie,
a jak umrę pochowajcie,
na zielonej Ukrainie,
przy kochanej tej dziewczynie...

Hej, hej, hej sokoły...